Dobór pakerów iniekcyjnych

Opublikowano: 11 marca 2018 Czas czytania: 3 minuty

W relacjonowanej niemalże on-line na naszym profilu https://www.facebook.com/firmaInblock/ realizacji z iniekcji ciśnieniowej z Wilna (ambasada RP na Litwie) pisałem o naprawie muru ceglano – kamiennego. Wykonywaliśmy tam iniekcję kurtynową. A jakich użyliśmy pakerów i dlaczego akurat takich?

Sytuacja na obiekcie 

Pakery iniekcyjne zainstalowane w murze Iniekcja kurtynowa, to najprościej mówiąc podanie żywicy z wnętrza obiektu poprzez przelotowe otwory w grunt przyległy do naprawianej konstrukcji, najczęściej muru. W naszym przypadku, mimo że iniekcję prowadzimy za mur, część żywicy może spokojnie pozostać również w pustkach i innych niedoskonałościach samej konstrukcji. I w zasadzie o to chodzi, każde wypełnienie konstrukcji przyczynia się bowiem do uszczelnienia. A o to przecież chodzi. Można wręcz powiedzieć, że wykonaliśmy iniekcję kurtynową i iniekcję strukturalną jednocześnie – klasyfikacja iniekcji ze względu na miejsce podania materiału. Ważny obiekt, więc i technologia naprawy szyta na miarę!

Jakie pakery iniekcyjne zastosowano? 

Skoro podjęliśmy decyzję, że część żywicy może pozostać w murze, to paker nie musi być długi, wystarczy 100 mm. Jego uszczelnienie może zaciskać się płyciej pod powierzchnią tynku. Tuż za uszczelnieniem pakera, żywica zaczyna płynąć niczym nieskrępowana i może wylewać się z otworu we wszystkie nieszczelności konstrukcji. W przeciwnym przypadku należałoby zainstalować pakera długiego z uszczelnieniem bliżej zewnętrznej powierzchni muru.  

Jak widać na zdjęciu, część pakerów była jednak dłuższa, a ich średnica większa niż standardowe 10 mm. Dlaczego? 

Należy pamietać, że wierciliśmy w mieszanym murze, a jego powierzchnia była otynkowana. Przy ustalonej siatce otworów część z nich wypadała w spoinach, nawet pustkach. W tych miejscach pobocznica otworu nie była tak regularna jak ta wiercona w cegle czy kamieniu, nie wspomianjąc nawet o betonie. Paker 10×100 mm nie pozwalał się tam prawidłowo zainstalować i nie gwarantował uszczelnienia. Ryzyko wypływania żywicy, a w skrajnych przypadkach nawet wyrwania pakera podczas iniekcji było zbyt duże. Większa średnica i dłuższy paker – 13×300 mm daje więcej możliwości na trafienie w takie miejsce, które zapewni prawidłowy montaż i zaciśnięcie się rozporowej części iniektora. Większa średnica to większa powierzchnia styku i pewniejszy montaż.  

A gdyby nie było tynku? 

W takiej sytuacji, aby uniknąć wypływu żywicy z przestrzeni pomiędzy budulcem muru, należałoby bezwzględnie zainstalować dłuższe pakery iniekcyjne i wszystkie uszczelnić głęboko w murze. Dzięki temu wypływ żywicy z powrotem do wnętrza pomieszczenia byłby utrudniony, a iniekcja mogłaby postępować zgodnie z planem i życzeniem wykonawcy. Aby mieć pewność prawidłowego uszczelniania, zalecałbym jednak iniektory rozporowe stalowe o długości 300 i więcej mm w zależności od grubości konstrukcji. Z doświadczenia wiem, że stalowe dłuższe pakery zdecydowanie lepiej zaciskają się w otworach o wątpliwym, nieregularnym kształcie. Ich korpus rurkowy ułatwia skręcanie i montaż. 

Kiedy jeszcze używać dłuższych pakerów? 

Technikę tę stosuje się szczególnie w sytuacji iniekcji strukturalnej, kiedy to ciśnienie pracy jest wyższe, a materiał musi rozpłynąć się w murze. Ponadto, kiedy zapada decyzja, żeby wykonać  wyłączenie kurtynę. Tu sposobem na oszczędność żywicy na wypełnienia pustek w murze, jest używanie przedłużanych rurek iniekcyjnych umożliwiających podanie żywicy bezpośrednio za konstrukcję w grunt. 

Iniekcja to złożona technologia naprawy

W zasadzie należy się już przyzwyczaić do tego, że w iniekcji ciśnieniowej wszystko od czegoś zależy… I aby podjąć właściwą decyzję o doborze technologii czy materiału iniekcyjnego, trzeba doskonale wiedzieć co chce się osiągnąć. Znając cel i listę pytań, na które należy skompletować odpowiedzi, uszczelnisz niejedną konstrukcję.

 

Masz pytania? Pisz na adres          kontakt@inblock.com.pl

mgr inż. Mateusz Furs

manager ds. iniekcji

 

Dodaj komentarz

×